sobota, 1 grudnia 2012

lakier sephora

dzisiaj szybka prezentacja lakieru z sephory- i live matte khaki
5 ml- dalam za niego 5 zl - za taka cene mozna kupic
normalnie lakiery kosztuja 19 zl (czasem w promocji 9 albo wlasnie 5 zl)
lakiery z sephory sa normalne, normalnie sie nosza jak inne- nie widac ze sa jakies drozsze
lakier trzyma sie ladnie ok 4 dni, szybko schnie, pedzelek miekki, elastyczny i zaokraglony
sephora oferuje bardzo ladne kolorki ;) sa kremowe, brokatowe, frost i matowe
ten akurat kolor jest matowy ale ja dalam na niego top poniewaz chcialam zeby sie ladnie blyszczal- ma w sobie malutenkie drobinki- chcialam zeby wygladal cos a'la holo ;)








i na pazurkach :






ostatnio - na ten chlodny sezon- bardzo mi sie podobaja rozne, nie oczywiste zielenie ;) jak nigdy


niedziela, 18 listopada 2012

LE breaking dawn

jak to zawsze bywa z wampirowymi limitkami z essence- bardzo mi sie podobaja;) nie jestem wielka fanka zmierzchu ale kolorki- ciemne i mrocze;) lubie ciemne kolory na oku i paznokciu ;)

fotka zakupow:

dzisiaj pokazuje lakier 01 Jacob's protection
10 ml/ 7,99 zł

piekny iskrzacy sie granat ;)




pedzelek - moj ulubiony typ= szerszy, plaski zaokraglony- takim naklada sie lakier raz ciach ;)


i na pazurkach:







wtorek, 6 listopada 2012

essence- lakier colour and go- nowa wersja

dzisiaj mowa o nowym lakierze od essence colour and go w nowej odslonie
pierwsze co to buteleczka- nowy wyglad, wieksza pojemnosc i przy tym wieksza cena
8 ml / 6,99 zł
dzisiaj kolorek chic reloaded- lakier kameleon- jest to ciemny odcien i mieni sie na rozne kolory w zaleznosci od swiatla- pierwsze co to to, ze mini sie na butelkowa zielen i na bordowy/fioletowy kolor. w cieniu bez swiatla wyglada jak bardzo ciemny czekoladowy kolor, czasem wyglada tez jak czarny/grafitowy ze srebrnym shimmerem;)
bardzo fajny kolorek ;) miło sie malowalo pazurki, nosze go 3 dni i teraz bardzo bardzo bardzo leciutko konce zaczely sie scierac

a teraz kilka fotek- glownie wybija sie zielen i fiolet/bordo







środa, 31 października 2012

wild craft- rosewood hood

u mnie na pazurkach lakier z limitki essence wild craft- 04 rosewood hood
jest to najjasniejszy kolor z limitki, podobal mi sie jeszcze fioletowy- ale w drogerii zostaly same beze i brazy;/

kolorek jest bardzo ladny;) na poczatku to taki bez, czasem wpada w brzoskwinke, czasem w blady roz??
ma srebrny malutki shimmer
wyglada elegancko na dloniach, tak 'czysto'

10 ml / 7.99 zl

dzisiaj duzo fotek lakieru:
(nie moglam uchwycic koloru)

EDIT: niestety lakier nie jest trwaly. u mnie lakier dobrze sie trzyma, ale ten po okolo 3 dniach zaczal sie kruszyc i pojawily sie ubytki;/
lakier tez troche ciezko sie rozprowadza, wloski pedzelka sa sztywne i to one smuza;/
















niedziela, 28 października 2012

mały haul

wczoraj bylam na zakupach- niespodziewanie spadl snieg wiec wszyscy nagle szukaja fajnych sweterkow no i butow
kupialm oczywiscie cieply sweterek, bransoletke, kolczyki i pare kosmetykow;)



w nastepnych postach pokaze swatche poszczegolnych produktow

do tego dokupilam lakier essence z limitki wild craft- jasny bez- rosewood hood
ta limitka srednio mi sie podobala- myslalam ze chociaz na szminke nude sie skusze ale wydawala sie bardziej pomaranczowa niz ta ze stalej oferty- in the nude
wzielam jasny lakier- ostatnio mam ochote na takie wlasnie kolorki
szkoda ze nie bylo fioletowego, ja zastalam same bezowe i brazowe

niedziela, 21 października 2012

moje lakiery essence colour & go (stara wersja)

teraz essence wprowadzilo nowe lakiery CG- te na razie testuje (mam na razie 2 kolorki) zobaczymy jak beda pracowac

dzisiaj pokaze wszystkie stare lakiery- mam ich 14 i je uwielbiam ;)
lakiery te maja bardzo wygodny pedzelek, dobrze sie rozprowadzaja, i co najwazniejsze: piekna gama kolorystyczna- kolorki maja niecodzienne wykonczenie, mozna spotkac sliczny brokat, pylek, metallic, holo albo zelkowe ;)
a co do trwalosci- pamietam jak bardzo bardzo dawno temu mialam jeden lakier taki mocny fiolet (jeszcze nie wiedzialam co kupuje;) zobaczylam je pierwszy raz w niemczech i kupilam bo tani) tamten lakier pamietam ze sie mega ciagnal, nie trzymal sie i ogolnie bubel. potem jakis czas temu - gdy juz znalam essence- potrzebowalam bardzo zlotego lakieru. skusilam sie na colour and go, mial wytrzymac jedna impreze wiec zaryzykuje. ten zloty lakier meeeeega mnie zaskoczyl ! trzymaj sie 5 dni ! w 6 dniu lekko sie koncowki starly ! potem zaczelam kolekcjonowal malutkie buteleczki cg;)
 lakiery te- u mnie- bardzo dobrze sie trzymaja
a co do wysychania- zalezy ile warstw daje, 1st wysycha zawsze bardzo szybko, 2 tez nawet nawet ale od 3 w gore to wolniej- wiadomo ;)


szkoda ze nie kupilam wszystkich kolorow jakie chcialam w starych opakowaniach, nowe tez sa ladne ale upatrzylam tez kilka kolorow w starej wersji

to po kolei :

brokaty :


bardzo lubie te brokaciki ;)
 make it golden- piekny i cudowny zloty pylek wymieszany w malymi zlotymi piegami- super wyglada nalozony na koncowki lakiery nude, na mietowym, czy na mlecznym ;) szkoda ze nie ma go w nowej wersji
time for romance- tak samo bordowy pylek z bordowymi lamymi piegami- super wyglada nalozony kilka warst na normalnym paznokciu ;) i super tez na czarnym ;) dalej dostepny !
blue addicted- granatowa baza zelkowa, z nibieskim brokatem i zielone i blekitne piegi- klade go na granatowa baze- wyglada pieknie !


nudziaki :


cotton candy- juz pokazywalam na blogu i jak go wykorzystuje do frencha ;) dalej dostepny
modern romance- uwielbiam ten kolor ! to taka brzoskwinka z rozem,niby kremowy ale ma sliczny rozowy pylek i mieni sie w sloncu ;) nazwa bardzo trafiona, elegancki lakier ;)
nude it- normalny nudziak ;) tu wystarczy jenda wartwa, kolor to taka kawka z mlekiem- na pewno jest podobny w gamie glam nude

zlote :


gold rush- to tez wspomniany na poczatku zloty lakier ;) kolor jest bardzo ladny, zloty nie jest pomaranczowy/zolty. jest to kolor raczej starego zlota ;)
irreplaceable- uwielbiam ten lakier, niespotykany kolor- taki szary/kawa z mlekiem/taupe ze slotym shimmerem ;) wystarczy 1 warstwa

z ciekawym wykonczeniem :


cant cheat on me- cuuuuudowny szaro srebrny holo ! niesamowicie wyglada na paznokciach;) szkoda ze juz nie ma go;/ wiem ze z colour alike jest taki 'szara migotka' ale nie wiem gdzie moge dostac taki lakier- na allegro nie widzialam, tez jest seria holo z golden rose- jak pytalam pania to nie wiedzial o co pytam ?! jakbym pytala o lakier do odkurza mieszkanie ;) musze obadac inne punkty z golden rose.
choose me- ten rowniez pokazywalam na blogu- niebieski/morski ze zlotym i srebrnym shimmerem
where is the party - slynny kameleon- faktycznie- albo fioletowy albo zielony, bardzo ciekawy jesienny kolorek. nie mogalm go dostac i dostalam w koncu od sympatycznej dziewczyny z wymianki ;)

inne:


you belong to me- sliiiczny blekitny kolorek:)
mellow yellow- ja mam te wersje perlowa, o dziwo jak na lakier perlowy nie smuzy tak bardzo ;) lubie go nosic zima- nie wiem czemu;) bardzo ladnie wyglda- lubie do niego nakladac bordowe kokardki- pieczatki ;)
think pink- zelkowe wykonczenie, lubie takie kolorki na wiosne i lato, to taki arbuz;)

moj jasny zbior :


i ciemniejsze kolorki:




teraz bede kolekcjonowac te nowe- juz mam dwa i zapowiada sie ciekawie ;)


niedziela, 30 września 2012

zelowy eyeliner

dzisiaj szybka recenzja jednego z moich ulubionych eyelinerow ;)
mowa o essence gel eyeliner kolor 03 berlin rocks
3 ml, cena okolo 13 zl, wazny 6 miesiecy od otwarcia

niestety ten kolor zostal wycofany, moze znajdzie sie w koszyczku z obnizka (albo na portalu wizaz na wymianach)

liner ten kupilam od razu jak sie pojawil, bardzo spodobal mi sie kolor- naprawde ciemny fiolet- taka fajna odmiana, odskocznia od czarnego linera ktorego zazwyczaj sie uzywa, ja chcialam cos innego. kolor jest naprawde swietny- jak wspomnialam bardzo ciemny fiolet, jest na tyle fajny ze z daleka wyglada jak jakis grafit wymieszany z ciemnym fioletem- kolor jest uniwersalny ale bardzo dobrze podbija moje zielone oczy, maluje sie nim normalnie na codzien, nie jest od razu oczywistym fioletem a kolor oczu podkresla

na poczatku liner byl bardzo kremowy/maslowy, teraz minelo okolo 9 miesiecy od otwarcia i teraz troche zgestnial- dalej mozna nim malowac dobre kreski ale nie jest juz taki fajny do wspolpracy

jest naprawde wodoodporny ! mialam troche klopotow z jego zmywaniem (zwyklym plynem) bardzo dobrze zmywa sie go dwufazowa ziaja, wczesniej tez bardzo dobrze go mozna bylo zmyc plynem do wodoodpornego makijazu z rimmela

nie mam problemu z nakladaniem go, nie robi 'poszarpanem kreski', nie odbija mi sie, wytrzymuje spokojnie caly dzien, jest dobrze napigmentowany, nie rozmazuje sie- w ciagu dnia tez nie marze sie po dotknieciu, wydajny





warto sie skusic w drogerii na niego, tani a naprawde fajny ;)