poniedziałek, 30 kwietnia 2012

big haul

ubolewam nad tym ze nie mam essence u siebie w miescie;/ raz na jakis dluzszy czas jade na zakupy gdzie indziej (nie mieszkam gdzies na odludziu;) nawet ma wielka galerie handlowa ale bez natury czyli bez tej marki;/ ) i zawsze troche wiecej kupie rzeczy z tej firmy

nie zal mi pieniedzy- ta marka jest swietna, jest tania a produkty bardzo czesto mi pasuja (raczej nie trafiam na okropne buble) limitki sa przewaznie bardzo pomyslowe

tym razem tez kupilam sporo rzeczy (paragon jest dlugi, a laczna kwota to.... matko boska....)

z tymi rzeczami kupilam dwa przedmioty z limitki circus circus (osobny post nizej)

1. eyeliner z gabeczka w plynie
4ml  /  9,99 zl
konczyl mi sie eyeliner z wibo w pedzelku, musialam kupic jakis nowy
wole grube kreski wiec pomysl z gabecka bardzo mi sie spodobal- pedzelek tez spoko ale trzeba wiecej machac na oku
ale nim tez mozna robic cienkie kreski

 
liner wystepuje tez w wersji wodoodpornej ale ja jakos nie przepadam za wodoodpornymi kosmetykami

a co do tego linera:

bardzo szybko robi sie nim kreski ! sam w sumie sunie po powiece, skrzydelka kreski tez latwo nim wyciagnac
czern jest bardzo gleboka (na zdjeciu to sie nie ukazalo;/)
wysycha na matowo (ja taki efekt bardzo lubie a wiem tez ze taki sam liner z takim aplikatorem z lsniacym efektem jest w kolekcji I <3 stage)
dlugo trzyma sie na powiece i sie nie kruszy

2. jedyna rzecz z innej firmy
sensique velvet touch aksamitny cien do oczu nr 117
4 g  /  6,49 zl

wzielam go bo to podobno duplikat z maca slynnej vanilli
cien jest fajny- uniwersalny,bazowy,pod luk brwiowy i do kacikow




dosc fajnie napigmentowany, na bazie wiadomo ze dobrze sie trzyma (ja uzywam zawsze z baza)


3.nail art sticker
jeden kartonik kosztuje 5,99 zl




ozdoby na paznokcie sa mega urocze ^ ^ sa sliczne
kokardki sa slodkie - numerek 05 sweet romance
a serduszka sa super- nr 01 crazy chick (oby dwa-jeden w tonacji czerwonej a drugi w granatowej)
jeszcze nie uzywalam ale chyba beda dobre- mialam juz tyle naklejek i te wydaja sie byc dobre (jeszcze dam znac)
jeszcze dokupilam zapasowe naklejki z LE crystalliced-sniezynki

4. kolejne dwa lakiery z serii colour&go
za jeden 5.49zl


nr 89 kiss me goodbye- taka w sumie mgielka rozwo zloto liliowo srebrna ;)
nr 63 think pink- cos miedzy rozem, arbuzem a koralem



5.blyszczyk marble mania
01 peach and mix, 8,99zl
8ml/ wazny 12 m-cy od otwarcia



jak na razie pozytywnie
blyszczyk lekko pachnie i przyjemnie
ma niestety drobinki (ja wole kremowe bez)
ale !! ogladalam wszystkie odcienie i ten kolor wydawal mi bardzie perlowy (i ma malutko drobinek) niz pozostale mocno brokatowe
i dobrze ze ten wzielam- faktycznie jest ladnie perlowy- nie ma nachalnej brzdkiej perly, drobinek ma bardzo malutko a na ustach widac moze z 3;] a te drobinki nie szoruja ust- nie sa wyczuwalne

delikatnie zostawia kolor- taka brzoskwinia ladnie ozywia usta

narazie mam go krotko, kiedys poswiece post tylko jemu;]


6. nail art special effect topper
10 glorious aquarius, 8ml, 7,99 zl
jest cuuudny !



nazwa trafiona tego toppera- cudny morski swiat w buteleczce
ma granatowe, jasnoblekitne, zloto miedziane, niebieskie malutkie i duze drobiny
wyglada cudownie na lakierze- tak mi sie strasznie podoba a wzeilam go tak o jakos, nie myslalm czy bedzie mi pasowal do czegos (niedlugo mani z nim w roli glownej)
napewno jak slynny circus confetti bedzie sie dlugo trzymal na pazurkach i zmywal hardcorowo


7. kolejny lakier
Bloosoms etc...
04 bloom-a-loom
7ml/ 4,59 zl
tak wiem ta limitka byla rok temu
strasznie mi sie podobala a nic z niej nie dostalam;/ teraz znalazlam ten lakier w koszyczku z nizszymi cenami,kolor to piekna lila z rozowym shimmerem.


8. zel do usuwania skorek
fast cuticle remover
8ml  /  7,99zl
napisane jest na nim ze dziala w 15 sekund
faktycznie usuwa skorki w kilka-nascie/dziesiat sekund
ja potrzymalam zel (tak-ma konsystencje zelu) troche dluzej na skorach i super usunal je !! az nie do wiary jak szybko, prosto i efektownie
zel nie pachnie, jest bezbarwny, nie jest wodnisty= nie splywa, ma wygodny aplikator
fajna rzecz- nie musze juz wycinac skorek (a niestety to moj problem)

9. XXL nail thickener
nowosc w studio nails

ten innowacyjny lakier stanowi ochronna warstwe dla krychliwych i cienkich paznokci, wzmacnia i chroni paznokcie przed rozdwajaniem i lamianiem. szybko schancy

taaa zawsze tak pieknie pisza na opakowaniu
nalozylam go dzisiaj pierwszy raz i:
faktycznie szybko schancy- konczac malowac druga reke pierwsza byla sucha
bardzo wnika do paznokcia- jest to mega cienka wartwa na pazurku
napewno wzmacnia pazury- mam jakby troszke twardsze

nie mam kruchych paznokci ale czasem mi sie rozdwajaja (hmm nawet sa w dobrej formie- tylko jeden paznokiec mi sie zawsze rozdwaja w tym samym miejscu- dziwnie jakos)
 ciekawe jak bedzie sie spisywal

niedziela, 29 kwietnia 2012

circus circus

nie wiem czemu ale ta limitka strasznie dlugo w sklepach siedzi
bylam w sobote w naturze i o matko, znowu ona
nie ciekawila mnie ona na pocztku, ale pomyslalam a dobra wezme cosz eby miec z limitki
wzielam lakier do ust i eyeliner

1. lip llacquer
kolor: 01 applause applause (czerwony)
5,5 ml
wazny 12 m-cy od otwarcia
zaplacilam na promocji 5,99 zl

wzielam go bo lakieru do ust nie mialam;]



aplikacja jest latwa- jak normalnym blyszczykiem (tak, na etykiecie napisane jest ze to blyszczyk)
kolor jest naprawde intensywny- czerwony ale jak mniej nalozymy lub tylko delikatnie go wklepiemy to mamy fuksje.

trzeba uwazac jak sie malujemy- nie jest transparentny,kolor jest intensywny- musimy normalnie uwazac by nie wyszedl za kontur ust.
pieknie pachnie !! pachnie uroczo, lekko slodko- pachnie identycznie jak szminki z essence (chyba kazda ma kolor in the nude wiec tak tak- pachnie tak samo)

produkt nie wysusza ust, niestety podkrsla suche skorki;/ bardzo dlugo trzyma sie ust, kolor schodzi rownomiernie, pieknie blyszczy na ustach ale nie zawiera zadnych drobinek- czerwien jest kremowa

produkt ma tez za zadanie zabarwic nam usta - tak, on troche farbuje (moze dlatego tak dlugio sie trzyma) ale nie tak dobrze jak typowy lip stain to jest w koncu lacquer

moim zdaniem to szminka w plynie;] i fajnie, czerwieni nie mialam.
da rade nosic na codzien- przy lekkim wklepaniu daje delikatniejszy kolor
napweno nadaje sie do makijazu wieczorowego




2. eye liner
moj jest grafitowy ze srebnymi drobinakmi nr 02My Sparkling Acrobat (chyba)  (normalnie nie moge znalesc nazwy koloru, wiem ze sa dwie (bo jeszcze byl zloty liner) ale tu nie moge znalesc)
jest go 4 ml
6 m-cy od otwarcia jest wazny
zaplacilam na promocji 7,99 zl

uwielbiam eyelinery! to prosty i efektowny sposob na podkrslenie oka;]
ten liner przypadl mi bardzo do gustu

opakowanie jest jakis mniejsze niz normalny eyeliner i jest urocze;] szkoda ze nie widac czerwonego nadruku na opakowaniu (powiekszcie fotke)

kocowka taka jak w normalnym linerze z pedzelkiem -dobrze sciety i ta sie nim robic cienkie i grube kreski

aplikacja jest super ! jakos bardzo szybko robie nim kreski- jakos o wiele szybciej niz normalnym eyelinerem (chyba dlatego ze konsystencja nie jest wodnista, jest raczej kremowa i dzieki temu kreske robimy bardzo szybko)

pieknie wyglada na oku: grafit super podkresla oko o nadaje sie taki kolor na dzien, niby sa zdrobinki ale nie sa nachalne.


trzyma sie na oku dlugo, nie rozmazuje sie, nie kruszy, drobinki nie chodza po twarzy,



mi on bardzo przypadl do gustu, drobin nie widac az tak bardzo jak na dloni/w opakowaniu


nail fashion sticker gel style

w nowosciach na wiosne pojawily sie naklejki zelowe na cale pazurki.
wczesniej byl naklejki papierowe (bardzo mi sie podobaly, trzymaly sie dlugo,az do tygodnia)
 nowe naklejki sa dostepne w 4 wersjach

moje to 03 berlin's most wanted
wzorek jest boski- rozne napisy rozsypane na paznokciu ( heaven,deluxe,rock,star,remix i gwiazdki)



sa jeszcze inne ladne wzorki, ale niestety juz ich nie kupie;/ szkoda
a wiecie czemu? bo te zelowe naklejki nie przypadly mi do gustu;/

aplikacja jest dosyc prosta
opakowanie jest dosc szczelnie zamkniete (nie ma mowy zeby ktos w drogerii je otworzyl-zeby potem wyschly)
ja pomalowalam pazury lakierem z wibo szarym, wysechl i zaczelam nakladac naklejki.
przyklejenie chwila moment i mam, ale koncowki trzeba bylo jakos skrocic. w przypadku starych naklejek dalam rade pilniczkiem, tych nie!! pilnik sie totalnie nie nadaje do tego- szarpie naklejki i uszkadza paznokcia!! ja obcielam koncowki obcinaczka.
zaczelam zachwycac sie efektem po skonczonym manicure
po 20 min zaczelo to samo sie lekko odklejac;(
dociskalam je przez godzine i poszlam spac
rano - masakra- naklejki troche odeszly;/ podkleilam je szybkoschancym top coatem  i wyszlam z domu.
caly dzien dosciskalam te naklejki to paznokcia
wieczorem tez je doklejalam;/
meczylam sie z nimi tak przez 3 dni, potem nie dalam rady sie meczyc z nimi.

ale !!
jeden paznokiec nie potrzebowal skrocenia naklejki (te nakleji sa wyjatkowo krotkie) i ten jeden paznokiec trzymal sie bardzo dobrze :D slicznie wygladal taki nie doklejany- byl super i przy sciaganiu stawial opor

podsumowujac
nie czuc ich na paznokciu chociaz sa strsznie grube;/ mialam taki jakby drugi paznokiec doklejony
przez to ze naklejka jest taka gruba sie to wszystko odklejalo;/

ladnie wygladaly i bardzo sie blyszcza

latwo sie sciagly (no co ty :D skoro tak sie odklejaly) i zmienily troche lakier bazowy- strasznie sie ciagnal jak guma?oO




hmmm nie wiemc zy kupie ponownie, wygladaja slicznie ale sa okropne w jakosci, moze na jakas jedna impreze ale watpie. potrafie zrobic ladny mani bez tego

szkoda, wielka szkoda ze takie byly. uwielbiam produkty essence ale to odpada

sztuk 14 w opakowaniu
kosztowaly okolo 9 zl

sobota, 14 kwietnia 2012

13 piątek

wczoraj byl 13 piatek...
tak mialam pecha;/
kupialm sobie kilka dni wczesniej lakier essence colour & go- choose me
lakier jest sliczny- taki turkusowy z srebrnymi i zlotymi drobinkami

pomalowalam nim dwa dni wczesniej pazurki
ale nie bezposrednio na paznokcie:
nalozylam lakier mietowy (2 warstwy) zeby ten blekitny byl bardziej nasycony i zeby szybciej uzyskac pelne krycie
nastepnie nalozylam essence (tez 2 warstwy)
wczoraj w piatek 13: zmywalam ten lakier i jak 'zmylam' przezylam szok!! boze mialam niebieskie paznokcie !! tak jakbym miala dalej niebieski kolor na paznokciach!! nie lekko a strasznie mocno zafarbowal mi paznokcie !!
musi byc on jakis strasznie mocny skoro przez dwie warstwy lakieru mietowego mi pofarbowal pazurki (a mietowy lakier NIGDY mi nie farbowal- uzywalam juz go kilka razy)
wygladlam jak zombie z takimi pazurami
na szczescie juz lepiej wygladaja, caly wieczor szorowalam je stara szczoteczka i cytryna a polerka usunelam niebieski osad. mam jeszcze jakis taki niebieski nalot ale jest lepiej niz bylo

uwielbiam lakiery colour & go - sa tanie, dlugo sie trzymaja, maja dobry pedzelek i maja niespotykane kolorki
tak jak uwielbiam te serie to tak tego jednego koloru nienawidze!



niedziela, 8 kwietnia 2012

essence- male zakupy

1. taki o zwykly gadzet;]- rekawiczki ktore pomagaja nam nawilzyc dlonie i skorki kolo panokci no i dziala tez w jakims topniu na paznokcie;]
bawelniana para rekawiczek, rozmiar jeden uniwersalny. kosztowaly 8, 99 zl
od tygodna uzywam ich codziennie, nakladam olejek na pznokcie i krem tlusty nawilzajacy na dlonie i je zakladam, spie w nich, moja mama sie smieje ze spie w rekawiczkach ale dzisiaj pokazalam jej efekty- dlonie sa ladnie nawilzone a skorki zadbane- na tym mi zalezalo najbardziej zeby moje suche skorki byly jakies lepsze- teraz sa miekkie i zadbane, uwielbiam malowac pazurki ale resztki koloru trzeba zmywac, uzywam zmywacza z acetonem i ktoregos dnia natchnelo mnie ze sa takie rekawiczki i ze teraz zadbm o skorki
mozna wcierac zwykly krem poprostu ale nie lubie tlustych dloni (a tluste kremy najlepiej nawilzaja IMO)

2. olejek do paznokci i skorek
olejek ma 3,5 ml, wazny 18 m-cy od otwarcia, kosztowal 8,99 zl ma forme malego blyszczyka- ma taki gabeczkowy aplikator jak wiekszosc blyszczykow. pachnie ladnie, nie drazniaco jakby kwiatowo + mango;]
jest tlusty strasznie. mysle ze najlepiej stosowac go z tymi rekawiczkami- wszystko sie wchlonie przez noc a na dzien nie wyobrazam go stosowac tak o- wszystko bedzie mialo takie tluste plamki.
fajnie nawilza i dba o skorki


3. podklad w musie
mam kolor 04 matt ivory, 16 g produktu, wazny 24 m-ce od otwarcia, raczej bez zapachu.

lubie podkaldy w sloiczku- to co zostaje na brzegach mozna latwo wyciagnac palcem lub pedzlem. takie podklady sa mile dla mnie- sama moge dozowac ile produktu naloze.
konsystencja jest super- strasznie milutka pianka :D
podklad daje naturalny i matowy efekt (fajnie matowi sam- ja nie uzywam pudru), srednio sie trzyma na twarzy;/ szkoda, moglby trzymac sie jakos 2 godz dluzej niz sam sie utrzymuje. bardzo fajnie kryje- praktycznie nie trzeba korektora, nie zostawia efektu maski, niestety podkresla suche skorki (niestety lub stety musimy dobrze dbac i nawilzac nasza cere) moj kolor jest bezowy bez rozu/zolci.nie ciemneje na twarzy




essence- urban messages LE

limitka byla dawno temu, ale w Polsce sie nie pojawila. dorawlam cala nienaruszona te edycje limitowana w Niemczech, byla wtedy tez limitka natventurista (czy jakos tak). nie mialam duzo czasu wiec chwycilam tylko lakier jeden jedyny i strasznie zaluje- limitka byla bardzo ciekawa- miala np cienie w kredzie;]

kupilam lakier 02 skyscraper
lakier ma 10 ml, jest napisane ze ma formule long lasting. kosztowal 1euro z centami (nie pamietam dokladnie ale byl tani)

lakier jest cudowny !! zakocham sie w nim od poczatku. buteleczka jest sliczna, logo limitki ciekawe, pedzelek ma fajny i krotki, raczka matowa (tak, bardzo zwracam uwage na opakowanie;])
kolor jest cudowny!! ^^ jest to piaskowy kolor z szarym proszkiem i blekitnym/turkusowym/liliowym shimmerem^^ no cudo;]


bardzo dlugo sie trzyma, w sumie nie odpryskuje i nie sciera sie, bardzo fajnie przylega do paznokcia. troche trudno zmyc (to wszystko chyba przez ten szary proszek)


kliknijcie prosze na fotke (2) to wam sie powiekszy- wtedy widac migoczacy blekit;]




sobota, 7 kwietnia 2012

Cryslalliced- essence

1.liquid highlighter, najbardziej porzadany kosmetyk z tej limitowanki, kupialm na allegro za jakies 25- 30 zl;/ az tak duzo niestety;/ produkt ma 15 ml i wazny jest 12 miesiecy od otwarcia.
rozwietlacz jest super- ma pompke, wystarczy naprade kropelka na dwa policzki=wydajny. na skroniach wyglada super, na poczatku dnia rano nie widze w ogole rozswietlacza, potem (po jakis 10 min) widze drobinki a na samym koncu,kiedy mam pokazac sie ludziom, widze sama piekna tafle. efekt utzrymuje sie nawet dlugo chociaz moglby byc trwalszy o te godzinke.



2. cien do oczu w plynie-03 ice crystals on my window
4 ml, wazny 24 m-ce od otwarcia.
produkt ma takie samo opakowanie jak baza i love stage i te blyszczyki stay all day (czy cos takiego;])
latwo sie aplikuje, milo sie rozprowadza na powiece, slicznie rozswietla spojrzenie, moze byc uzywany jako sam cien lub blyszczaca baza pod inne cienie.



3.nail art sticker- 01 frozen playground
29 sztuk
kupilam je po promocji, juz sniegu nie bylo u mnie w miescie wiec nie uzylam naklejek na pazurkach. sa sliczne ale musza czekac az caly rok;/

Vampires Love- Essence

limitowana edycja vampires love byla jakos w listopadzie czy pazdierniku, teraz produkty dobrze potestowalam i moge cos o nich napisac. a tak btw strasznie mi sie ta limitka podobala;]

1. puder do rzes
puder ma zwiekszyc objetosc rzes, nakladamy jedna warstwe tuszu, nastepnie nakladamy puder i jeszcze raz tuszujemy rzesy.

+sliczny pojemniczek i dobra dolaczona szczoteczka- najzwyklejsza i daje rade
+ wlasciwie to nie puder a takie malutkie niteczki. nakladam normalna ilosc tego produktu, pokrywam ponownie tuszem i mam fajnie pogrubione rzesy! pod tuszem nie widac tego bialego
+jak dam troche wiecej to sa super pogrubione, dobrze jest jak mi sie uda dac go przy lini rzes- wtedy moje wygladaja jak sztuczne
+rzesy sa tez wydluzone

jedyny minus to taki ze jesli naloze puder wysoko to mam takie jakby porwane rzesy;/ ale daje rade to usunac ale juz dobrze go nakladam

naprawde fajny produkt, wszedl wlasnie do stalej oferty i jak mi sie skonczy (ale ten moj jest baaardzo wydajny) to kupie ponownie


2.lipstain- 02 true love


kocham to cudenko! pieknie pachnie, milo sie aplikuje, konsysnetcja mi bardzo odpowiada- jest to taka jakby woda;] usta sa super zafarbowane, mam kolor niby czerwony ale wyglada jak fuksja (jak naloze dosc duzo produktu to wtedy jest czerwony kolor), kolor dlugo sie trzyma i nie czuc ze mamy cos na ustach

3. lakier- the dawn is broken
slynny beton, kolor bardzo ciekawy- szary z ziarenkami czarnymi, lakier na paznokciach jest chropowaty w dotyku, buteleczka ma 10 ml, a co do jakosci to nie wiem ile trzyma na paznokciach, nie nosilam go jeszcze tak dlugo zeby zobaczyc po ilu dniach schodzi/niszczy sie/odpryska.
a kolor jest cudny moim zdaniem, perlowy szary z brokatem srebrnym i ten czarny piasek- dosc ciekawy;]

4.perfumy vampires love
50 ml, 80% vol.
perfumy sa cudowne, szkoda ze przez internet nie przesyla sie zapachow. ja niestety nie umiem opisywac perfum, sa one raczej wieczorowe, sexowne, tajemnicze (wiem nic to nie mowi;/)
perfumy trzymaja sie dosc dlugo, pol dnia je czuje caly czas a potem tez je czuje ale sa one na koszulce a nie wokol mnie.




limitka byla super, mogli by kiedys powtorzyc kosmetykow z niej. chcialabym kupic jeszcze raz farbke do ust;]

bazy pod cienie

posiadam dwie bazy do oczu:
1. Essence - I love stage



niestety, jako baza pod cienie sie nie nadaje, wielka szkoda. mam tluste powieki i cienie po krotkim czasie sie roluja, znikaja. to tak jakbym nakladala cienie bez bazy, na sama powieke.
ale za to ten kosmetyk pieknie wyrownuje koloryt powieki (pod lukiem brwiowym sie nadaje) i fajnie sie spisuje jako korektor pod oczy- dobrze wszystko chowa;]

opakowanie bardzo wygodne;]
produkt ma 4ml, wazny 6 miesiecy od otwarcia, kosztuje cos miedzy 10 a 15 zl, nie pamietam.

2. Hean-  stay on base

ta baza jest cudowna pod cienie ! milo pachnie, dobrze sie rozciera palcem i ma duza pojemnosc. cienie na niej wytrzymuja bardzo dlugo. podbija kolor cieni, nie zostawia tlustego filmu i cienie dobrze sie na niej blenduja.
produkt ma az 14 ml, zaplacilam za nia okolo 13 zl