środa, 31 października 2012

wild craft- rosewood hood

u mnie na pazurkach lakier z limitki essence wild craft- 04 rosewood hood
jest to najjasniejszy kolor z limitki, podobal mi sie jeszcze fioletowy- ale w drogerii zostaly same beze i brazy;/

kolorek jest bardzo ladny;) na poczatku to taki bez, czasem wpada w brzoskwinke, czasem w blady roz??
ma srebrny malutki shimmer
wyglada elegancko na dloniach, tak 'czysto'

10 ml / 7.99 zl

dzisiaj duzo fotek lakieru:
(nie moglam uchwycic koloru)

EDIT: niestety lakier nie jest trwaly. u mnie lakier dobrze sie trzyma, ale ten po okolo 3 dniach zaczal sie kruszyc i pojawily sie ubytki;/
lakier tez troche ciezko sie rozprowadza, wloski pedzelka sa sztywne i to one smuza;/
















niedziela, 28 października 2012

mały haul

wczoraj bylam na zakupach- niespodziewanie spadl snieg wiec wszyscy nagle szukaja fajnych sweterkow no i butow
kupialm oczywiscie cieply sweterek, bransoletke, kolczyki i pare kosmetykow;)



w nastepnych postach pokaze swatche poszczegolnych produktow

do tego dokupilam lakier essence z limitki wild craft- jasny bez- rosewood hood
ta limitka srednio mi sie podobala- myslalam ze chociaz na szminke nude sie skusze ale wydawala sie bardziej pomaranczowa niz ta ze stalej oferty- in the nude
wzielam jasny lakier- ostatnio mam ochote na takie wlasnie kolorki
szkoda ze nie bylo fioletowego, ja zastalam same bezowe i brazowe

niedziela, 21 października 2012

moje lakiery essence colour & go (stara wersja)

teraz essence wprowadzilo nowe lakiery CG- te na razie testuje (mam na razie 2 kolorki) zobaczymy jak beda pracowac

dzisiaj pokaze wszystkie stare lakiery- mam ich 14 i je uwielbiam ;)
lakiery te maja bardzo wygodny pedzelek, dobrze sie rozprowadzaja, i co najwazniejsze: piekna gama kolorystyczna- kolorki maja niecodzienne wykonczenie, mozna spotkac sliczny brokat, pylek, metallic, holo albo zelkowe ;)
a co do trwalosci- pamietam jak bardzo bardzo dawno temu mialam jeden lakier taki mocny fiolet (jeszcze nie wiedzialam co kupuje;) zobaczylam je pierwszy raz w niemczech i kupilam bo tani) tamten lakier pamietam ze sie mega ciagnal, nie trzymal sie i ogolnie bubel. potem jakis czas temu - gdy juz znalam essence- potrzebowalam bardzo zlotego lakieru. skusilam sie na colour and go, mial wytrzymac jedna impreze wiec zaryzykuje. ten zloty lakier meeeeega mnie zaskoczyl ! trzymaj sie 5 dni ! w 6 dniu lekko sie koncowki starly ! potem zaczelam kolekcjonowal malutkie buteleczki cg;)
 lakiery te- u mnie- bardzo dobrze sie trzymaja
a co do wysychania- zalezy ile warstw daje, 1st wysycha zawsze bardzo szybko, 2 tez nawet nawet ale od 3 w gore to wolniej- wiadomo ;)


szkoda ze nie kupilam wszystkich kolorow jakie chcialam w starych opakowaniach, nowe tez sa ladne ale upatrzylam tez kilka kolorow w starej wersji

to po kolei :

brokaty :


bardzo lubie te brokaciki ;)
 make it golden- piekny i cudowny zloty pylek wymieszany w malymi zlotymi piegami- super wyglada nalozony na koncowki lakiery nude, na mietowym, czy na mlecznym ;) szkoda ze nie ma go w nowej wersji
time for romance- tak samo bordowy pylek z bordowymi lamymi piegami- super wyglada nalozony kilka warst na normalnym paznokciu ;) i super tez na czarnym ;) dalej dostepny !
blue addicted- granatowa baza zelkowa, z nibieskim brokatem i zielone i blekitne piegi- klade go na granatowa baze- wyglada pieknie !


nudziaki :


cotton candy- juz pokazywalam na blogu i jak go wykorzystuje do frencha ;) dalej dostepny
modern romance- uwielbiam ten kolor ! to taka brzoskwinka z rozem,niby kremowy ale ma sliczny rozowy pylek i mieni sie w sloncu ;) nazwa bardzo trafiona, elegancki lakier ;)
nude it- normalny nudziak ;) tu wystarczy jenda wartwa, kolor to taka kawka z mlekiem- na pewno jest podobny w gamie glam nude

zlote :


gold rush- to tez wspomniany na poczatku zloty lakier ;) kolor jest bardzo ladny, zloty nie jest pomaranczowy/zolty. jest to kolor raczej starego zlota ;)
irreplaceable- uwielbiam ten lakier, niespotykany kolor- taki szary/kawa z mlekiem/taupe ze slotym shimmerem ;) wystarczy 1 warstwa

z ciekawym wykonczeniem :


cant cheat on me- cuuuuudowny szaro srebrny holo ! niesamowicie wyglada na paznokciach;) szkoda ze juz nie ma go;/ wiem ze z colour alike jest taki 'szara migotka' ale nie wiem gdzie moge dostac taki lakier- na allegro nie widzialam, tez jest seria holo z golden rose- jak pytalam pania to nie wiedzial o co pytam ?! jakbym pytala o lakier do odkurza mieszkanie ;) musze obadac inne punkty z golden rose.
choose me- ten rowniez pokazywalam na blogu- niebieski/morski ze zlotym i srebrnym shimmerem
where is the party - slynny kameleon- faktycznie- albo fioletowy albo zielony, bardzo ciekawy jesienny kolorek. nie mogalm go dostac i dostalam w koncu od sympatycznej dziewczyny z wymianki ;)

inne:


you belong to me- sliiiczny blekitny kolorek:)
mellow yellow- ja mam te wersje perlowa, o dziwo jak na lakier perlowy nie smuzy tak bardzo ;) lubie go nosic zima- nie wiem czemu;) bardzo ladnie wyglda- lubie do niego nakladac bordowe kokardki- pieczatki ;)
think pink- zelkowe wykonczenie, lubie takie kolorki na wiosne i lato, to taki arbuz;)

moj jasny zbior :


i ciemniejsze kolorki:




teraz bede kolekcjonowac te nowe- juz mam dwa i zapowiada sie ciekawie ;)