dzisiaj pokaze wszystkie stare lakiery- mam ich 14 i je uwielbiam ;)
lakiery te maja bardzo wygodny pedzelek, dobrze sie rozprowadzaja, i co najwazniejsze: piekna gama kolorystyczna- kolorki maja niecodzienne wykonczenie, mozna spotkac sliczny brokat, pylek, metallic, holo albo zelkowe ;)
a co do trwalosci- pamietam jak bardzo bardzo dawno temu mialam jeden lakier taki mocny fiolet (jeszcze nie wiedzialam co kupuje;) zobaczylam je pierwszy raz w niemczech i kupilam bo tani) tamten lakier pamietam ze sie mega ciagnal, nie trzymal sie i ogolnie bubel. potem jakis czas temu - gdy juz znalam essence- potrzebowalam bardzo zlotego lakieru. skusilam sie na colour and go, mial wytrzymac jedna impreze wiec zaryzykuje. ten zloty lakier meeeeega mnie zaskoczyl ! trzymaj sie 5 dni ! w 6 dniu lekko sie koncowki starly ! potem zaczelam kolekcjonowal malutkie buteleczki cg;)
a co do wysychania- zalezy ile warstw daje, 1st wysycha zawsze bardzo szybko, 2 tez nawet nawet ale od 3 w gore to wolniej- wiadomo ;)
to po kolei :
brokaty :
time for romance- tak samo bordowy pylek z bordowymi lamymi piegami- super wyglada nalozony kilka warst na normalnym paznokciu ;) i super tez na czarnym ;) dalej dostepny !
blue addicted- granatowa baza zelkowa, z nibieskim brokatem i zielone i blekitne piegi- klade go na granatowa baze- wyglada pieknie !
nudziaki :
cotton candy- juz pokazywalam na blogu i jak go wykorzystuje do frencha ;) dalej dostepny
modern romance- uwielbiam ten kolor ! to taka brzoskwinka z rozem,niby kremowy ale ma sliczny rozowy pylek i mieni sie w sloncu ;) nazwa bardzo trafiona, elegancki lakier ;)
nude it- normalny nudziak ;) tu wystarczy jenda wartwa, kolor to taka kawka z mlekiem- na pewno jest podobny w gamie glam nude
zlote :
irreplaceable- uwielbiam ten lakier, niespotykany kolor- taki szary/kawa z mlekiem/taupe ze slotym shimmerem ;) wystarczy 1 warstwa
z ciekawym wykonczeniem :
choose me- ten rowniez pokazywalam na blogu- niebieski/morski ze zlotym i srebrnym shimmerem
where is the party - slynny kameleon- faktycznie- albo fioletowy albo zielony, bardzo ciekawy jesienny kolorek. nie mogalm go dostac i dostalam w koncu od sympatycznej dziewczyny z wymianki ;)
inne:
mellow yellow- ja mam te wersje perlowa, o dziwo jak na lakier perlowy nie smuzy tak bardzo ;) lubie go nosic zima- nie wiem czemu;) bardzo ladnie wyglda- lubie do niego nakladac bordowe kokardki- pieczatki ;)
think pink- zelkowe wykonczenie, lubie takie kolorki na wiosne i lato, to taki arbuz;)
moj jasny zbior :
i ciemniejsze kolorki:
teraz bede kolekcjonowac te nowe- juz mam dwa i zapowiada sie ciekawie ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz